Prasa tajna 1861-1864


Po upadku Powstania Listopadowego zaostrzono system cenzury prewencyjnej, a prasa przestała być rzetelnym, wiarygodnym źródłem informacji i forum swobodnego wyrażania opinii (zwłaszcza w Królestwie Polskim, gdzie do czuwania nad praktyczną realizacją kontroli prasy powołano specjalnie Komitet Cenzury). Nieco swobodniej publikować można było w Galicji, natomiast czasopisma emigracyjne przywożone były do kraju nielegalnie z dużym opóźnieniem. Jednocześnie, między innymi, wzrost nastrojów patriotycznych doprowadził do powstawania tajnych kół politycznych, których naturalną potrzebą było stworzenie systemu komunikowania się. Początkowo te tajne koła porozumiewały się za pomocą listów krążących z rąk do rąk, pisanych ręcznie, na ogół w jednym tylko egzemplarzu. Do kierowania ruchem manifestacyjnym służyły ogłoszenia i ulotki, które na przykład w październiku 1860 roku nawoływały mieszkańców Warszawy do bojkotu zjazdu trzech monarchów1. Z czasem liczba oraz objętość ulotek wzrastała i pojawiły się pierwsze broszury. Coraz wyraźniejszy podział ruchu spiskowego, a także narastająca konieczność masowego oddziaływania na opinię publiczną doprowadziły w rezultacie w 1861 roku do uruchomienia bardziej systematycznego narzędzia agitacji, jakim była wydawana poza obiegiem cenzury prasa. Od tego momentu, aż do 1864 roku istniały dwa nurty czasopiśmiennictwa: tajny i oficjalny.

Pierwsze czasopismo konspiracyjne pojawiło się w sierpniu 1861 roku w Królestwie Polskim (“Strażnica”), na Litwie w listopadzie 1861 roku, zaś w styczniu 1862 roku - na ziemiach rosyjskich. W drugiej połowie 1862 roku prasa ta rozrasta się liczebnie i bardziej specyfikuje. Pojawiają się tytuły przeznaczone dla specjalnych grup odbiorców, takie jak: “Głos Kapłana Polskiego” dla duchowieństwa, “Prawdziwy Patriota” - dla rzemieślników i robotników, “Kosynier” - dla chłopów. Wybuch Powstania spowodował kilkutygodniowy nieład i rozprężenie w prasie podziemnej. Kwietniowa reorganizacja struktur władz powstańczych, powołanie przez Rząd Narodowy pod koniec maja 1863 roku Wydziału Prasy oraz ożywienie działań powstańczych zaowocowało pojawieniem się wielu nowych tytułów. Miesiące wiosenne i letnie 1863 roku to okres najdalej posuniętej rozbudowy władz powstańczych, największego rozwoju partyzantki, a zarazem szczytowego rozkwitu prasy tajnej. Ukazywało się wówczas od 19 do 28 numerów miesięcznie. Spadek liczby gazet (poniżej 10 numerów miesięcznie) rozpoczął się jesienią 1863 roku, a spowodowany był między innymi wzmocnieniem policji i zaostrzeniem represji karnych wobec konspiratorów i uczestników podziemnego drukarstwa. Ostatni numer prasy powstańczej wyszedł w lipcu 1864 roku w Galicji (“Niepodległość”). Ogółem szacuje się, iż ukazały się 304 numery2 prasy tajnej, z czego w Królestwie Polskim 212 numerów, w Galicji - 42, na ziemiach litewskich - 23, na ziemiach ruskich - 16, a ponad 11 numerów poza ziemiami Rzeczypospolitej (w Królewcu, Wystruciu, Londynie).

Spontaniczna działalność wydawnicza była dla spiskujących kół, nieposiadających ani odpowiedniego sprzętu ani też doświadczenia w tego rodzaju przedsięwzięciach, sprawą bardzo trudną technicznie. Sytuacja poprawiła się w momencie, kiedy do ich dyspozycji oddano zawodowych drukarzy. Początkowo czasopisma drukowano potajemnie w drukarniach oficjalnych, których pracownicy służyli sprawie Powstania. Z czasem zaczęto kupować i przywozić z zagranicy ręczne prasy drukarskie o niewielkich gabarytach i organizować tajne drukarnie. Wybuch Powstania, a wraz z nim tworzenie się podziemnego państwa polskiego, w pewnym stopniu uporządkowały sytuację prasy tajnej. Powołano na stanowisko dyrektora drukarń narodowych Józefa Bogdana Wagnera, którego zadaniem było wyszukiwanie bezpiecznych lokali, pozyskiwanie zaufanych pracowników (drukarzy, zecerów, preserów, gońców i kurierów), a przede wszystkim organizowanie maszyn i materiałów niezbędnych do funkcjonowania drukarni. Ostatecznie od połowy 1863 roku prasa tajna wydawana była w kilku drukarniach rządowych, w drukarniach prywatnych oraz w oficjalnych. Nie należy zapominać, że drukarnie te były również miejscem, w którym nieustająco wytwarzano też ulotki, odezwy, litografowane zaproszenia na msze za ojczyznę itp.

Chroniąc się przed wykryciem przez policję, tajne drukarnie uciekały się do różnorakich wybiegów. Powszechną praktyką była częsta zmiana siedziby drukarni, czy wykonywanie kolejnych etapów prac drukarskich w różnych lokalach. Również czcionki, którymi składano tekst dobierane były z kilku drukarń, aby dodatkowo utrudnić ich identyfikację. Temu samemu celowi służyło podawanie na czasopiśmie fałszywego miejsca wydania oraz miejsca druku. Druk prasy tajnej odbywał się przeważnie nocą, a rano przychodzili gońcy, by zabrać i dostarczyć pisma do właściwych punktów ekspozytur. Często brały w tym udział kobiety, wykorzystując do przenoszenia nielegalnych druków swoje obszerne spódnice z krynolinami. Ponadto drukarnie narodowe, nadzorowane przez Wydział Prasy Rządu Narodowego, ubezpieczane były przez patrole Straży Narodowej. Czasopisma tajne sprzedawane były często na ulicach Warszawy przez studentów ukrywających je w rękawach mundurów, ale głównie kolportowano je za pośrednictwem organizacji; na wsiach wydawnictwa te udostępniano również księżom - do czytania z ambon i rozdawania chłopom.

Specyficzne warunki powstawania prasy tajnej - nieustanna groźba aresztowań, konfiskaty narzędzi i materiałów drukarskich oraz utraty wydrukowanego nakładu, a także chęć, a raczej konieczność szybkiego docierania z aktualnymi informacjami do czytelników - wymuszały pośpiech i małą dbałość o formę. Czasopisma te tłoczono na ogół w mniejszym formacie niż prasę jawną, dzięki czemu było je łatwiej kolportować czy ukryć. Poszczególne tytuły często zmieniały nie tylko format (np. kolejne numery “Głosu Kapłana Polskiego” różnią się formatem nawet o 22 cm), ale także i objętość (od jednej do nawet kilkunastu stronnic, np. “Sternik”, którego pierwszy numer liczył 13 stron, a kolejne były już pojedynczymi kartkami, czy “Prawda” - początkowo dwustronicowa, z czasem zwiększyła objętość). Przeważnie prasę drukowano na 2-4 stronach, często jednostronnie, wykorzystując różne techniki powielania (np. litografię). Zdarzało się, że nawet w ramach jednego numeru danego tytułu część nakładu była na przykład litografowana, część pisana ręcznie, a część drukowana (numer 4 “Strażnicy” z 30 kwietnia 1863 roku). Przeważał układ dwuszpaltowy, wiele było wydań jednoszpaltowych, do rzadkości należały trzyszpaltowe. Gazety te ukazywały się nieregularnie i miały charakter efemeryczny. Rzadko który tytuł osiągał więcej niż 10 numerów i ukazywał się dłużej niż pół roku. Wyjątkami są tu: “Strażnica”, “Głos Kapłana Polskiego” oraz “Ruch”. Nakłady były bardzo zróżnicowane - od znacznych, liczących 10 000 egzemplarzy (“Niepodległość”) do zaledwie 300-400 egzemplarzy (“Walka”).

W redagowanie czasopism tajnych zaangażowani byli członkowie ugrupowań politycznych (“białych” i “czerwonych”), a po wybuchu Powstania - przedstawiciele tajnej władzy, wśród których wymienić można chociażby Agatona Gillera, Franciszka Godlewskiego czy Edwarda Siwińskiego. Również w innych środowiskach rodziły się cenne inicjatywy wydawnicze, takie jak na przykład wileńska “Jedność” tworzona przez studentów, gazetka “Męczennicy” będąca dziełem uczniów Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie czy “Głos Kapłana Polskiego” redagowany przez księdza Karola Mikoszewskiego. W nielegalną działalność wydawniczą angażowali się także wybitni dziennikarze i literaci, między innymi Władysław Anczyc i Michał Bałucki - twórcy pisma “Kosynier”, przeznaczonego dla chłopów i młodzieży rzemieślniczej. Nazwiska redaktorów - czołowych postaci świata literackiego i politycznego ówczesnych lat, świadczą o tym, że czasopismom tajnym ton nadawała warszawska inteligencja. Dzięki temu do ich poziomu literackiego nie można mieć zbyt wielu zastrzeżeń. Pisma te tworzone były z myślą o całym narodzie i zarówno pod względem treści, jak i języka dostosowywane odpowiednio do poziomu poszczególnych grup odbiorców, w ogólnym ujęciu - do poziomu intelektualnego przeciętnie wykształconego Polaka z XIX wieku. Dobrym tego przykładem mogą być tytuły: “Niepodległość” oraz “Dziennik Narodowy”. W czasopismach specyfikowanych tekst obfitował w treści stosowne dla danej grupy społecznej, a więc na przykład w tych przeznaczonych dla chłopów nawiązywano do tradycji powstań chłopskich, zaś w czasopismach dla duchowieństwa wykorzystywano w argumentacji autorytet Pisma Świętego.

Prasa tajna pozwalała - w odróżnieniu od nurtu prasy oficjalnej - na pełną swobodę wypowiedzi, lecz trzeba pamiętać, że przede wszystkim była ona nie tyle środkiem komunikacji co narzędziem agitacji i jej głównym zadaniem było aktywizowanie swoich czytelników do udziału w Powstaniu, podtrzymywanie wiary w zwycięstwo, a także piętnowanie zdrajców. Wszystkie czasopisma tajne głosiły hasło niepodległości i odrzucały ugodę z caratem, różniły się zaś między sobą stosunkiem do: koncesji nadanych przez carat, charakteru tajnej władzy, terminu Powstania, kwestii chłopskiej oraz sojuszu z obozem rewolucji rosyjskiej.

Teksty zamieszczane w prasie powstańczej należą do wielu gatunków dziennikarskich, odnaleźć wśród nich możemy: wiadomość prasową, reportaż, odezwę, apel. Autorzy często posługiwali się z jednej strony stylem poetyckim, patosem, wzniosłym słownictwem, z drugiej zaś wyrażeniami potocznymi. Starając się przekonać czytelników do przyjęcia stanowiska zgodnego ze stanowiskiem piszącego redaktora używano różnych środków wyrazu, na przykład w czasopismach ukazujących się tuż przed wybuchem Powstania często, aby aktywizować czytelnika, stosowano nakaz. Charakterystycznym dla tajnej prasy zabiegiem literackim mającym wpłynąć na świadomość czytelników było posługiwanie się w wypowiedzi kontrastem i stereotypami. Takie kontrastowe, czarno-białe zestawienie piętnowało wroga i bardzo pozytywnie ukazywało postaci obrońców, a także ograniczało możliwość wyboru przez czytelnika stanowiska niezgodnego z oczekiwaniami redaktora tekstu. Również relacje z pól bitewnych przedstawiane były tendencyjnie, niekiedy nawet mijano się w nich z prawdą po to, by osiągnąć swoje cele ideologiczne.

Bardzo trudno jest dziś stwierdzić ile osób naprawdę czytało tajną prasę i w jakim stopniu wpływała ona na decyzje podejmowane przez czytających, nie istnieją bowiem żadne badania mogące to, nawet w dużym przybliżeniu, określić. Pewnym jest jednak fakt, że prasa ta pojawiła się w takich ilościach i w takiej formie, iż stała się fenomenem swoich czasów. Nigdzie bowiem przedtem na świecie nie zaistniało podobne zjawisko, co więcej, z tradycji tajnej prasy korzystano potem w Polsce między innymi w czasie II wojny światowej i w latach powojennych, wydając niezależne czasopisma poza obiegiem cenzury.


  1. 1) Konferencja odbyła się w dniach 20-26 października 1860 r. w Warszawie. Uczestniczyli w niej Franciszek Józef I, Aleksander II i regent pruski książę Wilhelm. Dyskutowano o wydarzeniach rozgrywających się we Włoszech oraz poczynaniach Napoleona III, które zdaniem uczestników zjazdu zagrażały ustalonemu porządkowi europejskiemu. Z powodu dużej rozbieżności stanowisk konferencja nie osiągnęła zamierzonego celu.
  2. 2)Wszystkie dane liczbowe pojawiające się w tekście zostały zaczerpnięte z opracowań: Prasa tajna z lat 1861-1864. Cz. 1. Red. S. Kieniewicz, I. Miller, Wrocław 1970; Prasa polska w latach 1661-1864. Red. Jerzy Łojek, Warszawa 1976.

Bibliografia
  1. Chałasiński J. Dziennikarstwo i publicystyka Warszawy a nurty ideologiczne i ruch społeczne XVIII i XIX w. Kultura i Społeczeństwo 1971, nr 4, s. 29-60.
  2. Dwieście lat polskiej prasy podziemnej. Kultura 1982, nr 12, s. 91-104.
  3. Gloria victis: w 140. rocznicę powstania styczniowego: katalog wystawy. Red. Hanna Długoszewska-Nadratowska i in. Ciechanów, Warszawa 2003.
  4. Jasnowski J. Polska okresu Powstania Styczniowego w relacjach publicystów angielskich. Rocznik Polskiego Towarzystwa Naukowego Na Obczyźnie, R. 41 (1997/1998), s. 40-48.
  5. Kieniewicz S. Historia Polski 1795-1918. Wyd. 10. Warszawa 1998.
  6. Łojek J. Prasa w życiu społeczeństwa polskiego w epoce rozbiorów. Kwartalnik Historii Prasy Polskiej, R. 21, nr 3/4 (1982) s.133-144.
  7. Mariak L. Perswazyjność prasy tajnej okresu Powstania Styczniowego na przykładzie leksyki, Szczecin 2001.
  8. Między irredentą a kolaboracją. Postawy społeczeństwa polskiego wobec zaborców. Red. St. Kalembka, N. Kasperek, Olsztyn 1999.
  9. Myśliwski J. Prasa konspiracyjna w Polsce do 1939 r. Kwartalnik Historii Prasy Polskiej, R. 18, nr 4 (1979), s. 27-39.
  10. Polskie powstania narodowe na tle przemian europejskich w XIX wieku. Red. Anna Barańska i in., Lublin 2001.
  11. Powstanie styczniowe: historia i tradycje: opracowanie zbiorowe, Warszawa 2003.
  12. Powstanie styczniowe 1863-1864. Wrzenie. Bój. Europa. Wizje. Red. St. Kalembka, Warszawa 1990.
  13. Prasa dawna i współczesna. Cz. 1-4. Red. Bogumiła Kosmanowa, Poznań 2000.
  14. Prasa polska w latach 1661-1864. Red. Jerzy Łojek i in., Warszawa 1976.
  15. Prasa tajna z lat 1861-1864. Cz. 1-3. Red. S. Kieniewicz, I. Miller, Wrocław 1966-1970.
  16. Ramotowska F. Narodziny tajemnego państwa polskiego 1859-1862. Warszawa 1990.
  17. Ramotowska F. Tajemne państwo polskie w powstaniu styczniowym 1863-1864. Cz. 1-2. Warszawa, 1999-2000.
  18. Sternicki J. Kształtowanie się tradycji powstańczej i jej akceptacja przez społeczeństwo polskie w latach 1794-1864. Studia Podlaskie, T. 11 (2001), s. 73-101.
  19. Strumph-Wojtkiewicz S. Powstanie styczniowe, Warszawa 1973.
  20. W kręgu prasy: (przeszłość - teraźniejszość - przyszłość). T. 1-3. Red. Grażyna Gzella, Toruń 2001.
  21. Zawadzki H. Józef Bogdan Wagner - dyrektor tajnych drukarń Rządu Narodowego w powstaniu styczniowym, Toruń 1987.

Danuta Murzynowska, Joanna Potęga


Indeks tytułów



Copyright © 2007 Biblioteka Narodowa