Nagroda Literacka im. Marka Nowakowskiego 2017 - Biblioteka Narodowa

EN

Nagroda Literacka im. Marka Nowakowskiego 2017

Wojciech Chmielewski pierwszym laureatem Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego

- Marek Nowakowski czuwa nade mną, czego dziś Państwo i ja jesteśmy świadkami – stwierdził Wojciech Chmielewski odbierając nagrodę podczas uroczystości, która odbyła się 30 maja w Pałacu Rzeczypospolitej.  Pisarz opowiadał zgromadzonym o przyjaźni z Markiem Nowakowskim, wspólnych spacerach po Warszawie i rozmowach. – Marek pokazał mi, w jaki sposób powstaje literatura – przyznał Chmielewski.

– Nagradzamy Wojciecha Chmielewskiego nie za to, że byłby jakimś naśladowcą, czy – broń Boże! – epigonem Marka Nowakowskiego – uzasadniał werdykt Kapituły Nagrody prof. Maciej Urbanowski. Wiceprzewodniczący tłumaczył zebranym, że Jury chodziło raczej o bliskość pewnego modelu pisarstwa i pewnej postawy wobec świata, jaka łączyła obu pisarzy, ale też ważną i ciekawą odmienność prozy Chmielewskiego, którą potwierdza on kolejnymi publikacjami. Zdaniem profesora w pisarstwie Chmielewskiego nie ma narcystycznego zapatrzenia się we własne ja. – Jest czujna, krytyczna, a zarazem pełna specyficznej litości obserwacja świata, jest lapidarność, oszczędność języka, precyzyjnie rysującego kontury współczesności – argumentował. – Precyzja nie oznacza braku wrażliwości – podkreślił dodając, że podziwia wyczulenie Laureata na sensualny szczegół, na to jak umie wyrazić brzydotę, ale także urodę tego, co zwyczajne.

 

 

Na inaugurację Nagrody imienia Marka Nowakowskiego specjalny list wystosował Andrzej Duda, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, który odczytał prof. Andrzej Waśko, doradca Prezydenta RP. 

„Z okazji pierwszej edycji tego lauru składam wyrazy uznania i wdzięczności inicjatorom, fundatorom, członkom Kapituły oraz wszystkim osobom i instytucjom, dzięki którym narodziło się to przedsięwzięcie. Bardzo się cieszę, że zmarły przed trzema laty wybitny pisarz i wspaniały człowiek będzie odtąd upamiętniony nagrodą literacką swojego imienia”. – napisał w liście skierowanym do zgromadzonych w Pałacu Rzeczypospolitej gości, wśród których była m.in. wdowa po Pisarzu Jolanta Nowakowska. 

Prezydent zauważył, że nie bez znaczenia jest miejsce, w którym odbywa się inauguracyjna uroczystość. Uznał je za symboliczne. „Oto Rzeczpospolita oddaje cześć znakomitemu pisarzowi, jednemu z najważniejszych twórców nowoczesnej literatury polskiej, mistrzowi sztuki prozatorskiej. A także szczeremu patriocie, człowiekowi miłującemu wolność, głęboko zaangażowanemu w sprawy społeczne i narodowe, uważnemu obserwatorowi polskiej rzeczywistości i przemian”. – stwierdził w liście Prezydent. Przyznał, że Marek Nowakowski swoimi książkami wyznaczył bardzo wymagający punkt odniesienia dla współczesnych pisarzy. 

„Życzę Państwu, aby nagroda jego imienia szybko zyskała prestiż i stała się niezawodną rekomendacją dla honorowanych twórców, świadczącą, że jej laureaci tym wysokim wymaganiom potrafią sprostać”. – winszował pod koniec listu Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.

List Prezydenta z okazji uroczystości wręczenia Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego 

– Tu w Pałacu Rzeczypospolitej znajduje się już część rękopisów Marka Nowakowskiego, które Pisarz przekazał jeszcze za życia – przypomniał w swoim wystąpieniu dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej. Powołanie Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego jest możliwe dzięki środkom finansowym przekazanym przez International Paper z okazji jej 25-lecia działalności w Polsce. -  Mamy nadzieję, że to będzie znak dla innych komercyjnych podmiotów, że warto inwestować w kulturę w Polsce – dodał dyrektor Biblioteki Narodowej. 

Nagrodę w wysokości 100 tys. zł ufundowała firma, której główna siedziba znajduje się w Memphis, mieście ulubionego pisarza Marka Nowakowskiego – Williama Faulknera – zauważył dr Tomasz Makowski. Laureat otrzymał również zaprojektowaną i wykonaną przez profesora Macieja Aleksandrowicza specjalnie na tę okazję statuetkę wykonaną z brązu i granitu. 

Nagroda imienia Marka Nowakowskiego przyznawana będzie corocznie pisarzom za opowiadanie lub cykl opowiadań. Twórczość laureatów powinna zawierać istotne walory poznawcze oraz charakteryzować się niekonwencjonalnością sądów, opinii, odwagą i precyzją myśli oraz pięknem słowa.

Mottem Nagrody są słowa Marka Nowakowskiego „Nie jesteśmy znikąd”.

 

 

W skład kapituły nagrody weszli: Maciej Urbanowski (wiceprzewodniczący), Antoni Libera, Włodzimierz Bolecki, Janusz Drzewucki, Irena Makarewicz, Krzysztof Masłoń i Mateusz Matyszkowicz. Przewodniczący kapituły dr Tomasz Burek zmarł 1 maja br., kilka dni przed pierwszym posiedzeniem jury.

 

 

Wojciech Chmielewski ur. w 1969 r. w Warszawie, absolwent historii i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, prozaik, eseista i krytyk literacki, autor słuchowisk radiowych.

Debiutował w 2003 r. na łamach „Nowej Okolicy Poetów” opowiadaniem Biały bokser. Następnie publikował m.in. w „Odrze”, „Arcanach”, „Wyspie”, „Borussii”. Do 2016 r. stale współpracował z dziennikiem „Rzeczpospolita”, gdzie na łamach dodatku „Plus Minus” ukazywały się jego opowiadania, a także eseje i recenzje poświęcone głównie prozie najnowszej.

Uznanie zdobył jako prozaik, zwłaszcza jako nowelista. Jego debiutancki zbiór opowiadań Biały bokser (2006) zdobył wyróżnienie w konkursie o Nagrodę Literacką im. Józefa Mackiewicza, zaś tom Brzytwa (2008) był nominowany do Nagrody Mediów Publicznych Cogito. Krytycy widzą w Chmielewskim kontynuatora nurtu realistycznego w nowoczesnej prozie polskiej, nawiązującego m.in. do twórczości Marka Nowakowskiego i Kornela Filipowicza. Sam pisarz wyznawał w jednym z wywiadów: „Jestem raczej realistą, to znaczy staram się przedstawiać rzeczywistość na tyle prawdopodobnie, na ile pozwala mi na to moja wyobraźnia”.

Chmielewskiemu bliska jest koncepcja języka jako narzędzia diagnozowania rzeczywistości. Jego prozę wyróżnia stylistyczna powściągliwość i lapidarność. Wyróżnia go językowy słuch, wrażliwość na zmysłowy konkret. Dorobek autora Brzytwy cechuje także duża różnorodność formalna. Są w nim miniatury prozatorskie, obrazki, przypominające quasi-reportaże lub scenki dramatyczne, ale także klasyczne nowele i opowiadania, obszerna opowieść (Belweder gryzie w rękę, 2017), wreszcie powieść Kawa u Doroty (2010).